Niesławnej pamięci wódz III Rzeszy ponownie ożył i ma swoje medialne pięć minut. Tym razem za sprawą deputowanego izraelskiej Unii Narodowej Arieha Eldada, który po raz kolejny, jak to mają w zwyczaju apologeci jedynej prawdziwej demokracji na Bliskim Wschodzie, porównał Jego Ekscelencję Prezydenta Islamskiej Republiki Iranu dr Mahmuda Ahmedineżada do kiepskiego austriackiego malarza. „Zabicie Ahmadineżada dziś byłoby tym samym, co zabicie Hitlera w 1939 roku” oświadczył syjonistyczny apostoł miłości. Adolf H. – back with the bang! Niczym w starożytnych sagach pan z wąsem pojawia się w kolejnych wcieleniach po swojej śmierci. Najpierw Saddam Husajn, potem Slobodan Milošević, teraz Mahmud Ahmadineżad. Kto będzie następny?
Koledzy Arieha Eldada z prawdziwą pasją wcielają w życie idee Lebensraumu i walki z „podludźmi”. Dzięki nim III Rzesza, która miała trwać 1000 lat, będzie trwała 1000 lat. Pamięć o Nim nigdy nie zginie, es lebe Israel!
14 października 2010 o 21:21
Najpierw Saddam Husajn, potem Slobodan Milošević, teraz Mahmud Ahmadineżad. Kto będzie następny? Następny to był J.Haider. Potem kto wie? Może ja, a może ktoś z nas? Albo nikt, bo w końcu ludzie się wkurzą i pogonią żydowskich syjonistycznych terrorystów gdzie pieprz rośnie i przestaną szantażować i zniesławiać w końcu ludzi. W dodatku namawiają do zabijania ludzi, więc szerzą (ich ulubioną) mowę nienawiści!
3 marca 2011 o 22:31
Mam już dość tej żydowskiej arogancji i bezkarności.Niech ktoś w końcu zrobi z nimi porząek.
4 kwietnia 2012 o 17:11
No właśnie! Niech idą żreć zupę z napletów.