Odważny w wyrażaniu swych poglądów, i między innymi przez to serdecznie znienawidzony przez przedstawicieli „Zachodu” przywódca Iranu wypowiadając się na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ doprowadził do wrzenia przedstawicieli USA, którzy podczas przemówienia Ahmadineżada opuścili salę.
Prezydent Iranu obciążył odpowiedzialnością za zamachy z 2001 roku głównie amerykański rząd, mówiąc: Rząd USA wyreżyserował ataki na wieże WTC po to, by ratować syjonistyczny reżim Izraela. Ahmadineżad dodał również, że taką wersję wypadków popiera także coraz więcej Amerykanów. Według innych wersji przedstawionych na Zgromadzeniu Ogólnym, ataki te, które nawet gdyby nie były prowokacją rządu USA, zostały wykorzystane do najazdu na Afganistan, lub też, że armia USA jest wylęgarnią terrorystów, posłusznych rozkazom amerykańskich mężów stanu.
Na podstawie: interia.pl
24 września 2010 o 21:57
I ma rację. To wszystko to wyreżyserowane prowokacje okupione krwią przypadkowych ludzi.