Przynajmniej 50 osób poniosło śmierć w serii zamachów na funkcjonariuszy policji, które zostały przeprowadzone w kilku miastach na terenie Iraku.
W stolicy Bagdadzie eksplozja samochodu-pułapki zabiła 15 osób (w większości policjantów) i raniła 58 w dzielnicy Al-Kahira, w innych punktach miasta w wyniku ataków zginęło kolejnych 4 Irakijczyków, a 14 zostało rannych.
W oddalonym od stolicy 160 km mieście Kut analogiczny zamach przy pomocy wypełnionego materiałami wybuchowymi samochodu spowodował śmierć 19 osób i ranił ponad 90.
W pozostałych dzisiejszych incydentach:
- w Kirkuku zginęła 1 osoba, 8 zostało rannych
- w Faludży zginął 1 żołnierz a 10 osób zostało rannych w ataku na konwój armii irackiej
- w Tirkicie bomba drogowa zabiła 1 policjanta i raniła kolejnego
- w Mosulu zastrzelono 1 żołnierza, 4 cywilów zginęło w zamachu bombowym
- w Basrze eksplozja samochodu zabiła 1 osobę i raniła 8
- w Ramadi zginęły 2 osoby
- w Karbali samobójca kierujący samochodem-pułapką ranił 30 osób
Agencja Reutersa informowała jeszcze o eksplozjach w miejscowościach Dujail, Balad Ruz i Samarra, ale nie zostały one potwierdzone.
Wszystko to dzieje się w sytuacji, gdy ostatnie bojowe formacje okupacyjnej armii amerykańskiej wycofują się z Iraku, zgodnie z obietnicą złożoną przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamę. Na miejscu pozostać mają jedynie oddziały wsparcia w sile 50 000 żołnierzy.
Najnowsze komentarze