Wobec polskiej polityki jestem kompletnie bezradna, nie mogę wiele. Mogę jednak powiedzieć rządowi, że cofam swoja zgodę na istnienie takiego państwa. Jeśli znajdę sto osób, które zechcą powiedzieć to razem ze mną – wyślę tę deklarację. Sama – nie będę się wygłupiać. Głos pojedynczego Obywatela nie ma żadnej mocy sprawczej. Moc pojawia się, kiedy głosów jest wiele. To właśnie Obywatelskie Nieposłuszeństwo – pisze Anna.
Poniżej – deklaracja, którą podpisać można tutaj.
Deklaracja Obywateli
Państwo nie służy Obywatelom. Politycy zapomnieli, że są na swoich miejscach z naszego wyboru. To groźne. Państwo trzeba w końcu naprawić.
1. Godzę się na istnienie państwa.
2. Godzę się na finansowanie tego państwa z moich, Podatnika, pieniędzy.
3. Godząc się na to, wyznaczam państwu zadanie: ma mnie chronić przed zewnętrznymi wrogami, a wewnątrz ma tworzyć ramy – przede wszystkim gospodarcze – dla godnego życia zwykłych obywateli. Gospodarka jest po to, żeby ludzie lepiej żyli.
4. Wymagam od państwa, by liczyło się z moją opinią.
5. Wymagam od państwa, by zaprojektowało taki system podejmowania decyzji, który by uwzględniał moją opinię i opinie innych dorosłych Obywateli – obojga płci na równi.
6. Wymagam od państwa – by uznało istnienie różnych opinii i traktowało je jako równorzędne – wymagające uzgodnienia, a nie partyjnych przepychanek, zależnych od siły tego, kto się przepycha.
7. Wymagam od państwa – ponieważ rozumiem, że opinie często bywają sprzeczne – by zaprojektowało skuteczny sposób dochodzenia do uzgadniania rozwiązań, uwzględniających sprzeczne, a nawet wykluczające się opinie.
8. Wymagam od państwa, by przestrzegało jasnych i zrozumiałych dla zwykłych obywateli reguł: nie kłam, nie kradnij, nie marnuj nie swoich pieniędzy, mów i pisz prawo tak, żeby zrozumiał cię zwykły człowiek.
9. Jeśli państwo
– ukrywa przede mną prawdę i dezinformuje mnie – tak jak w sprawie katastrofy smoleńskiej czy w sprawie deficytu budżetowego;
– uczestniczy w rywalizacji wybranych przez obywateli reprezentantów, zamiast zachęcać do współdziałania i wzajemnego szacunku ;
– toleruje przekręty i rozkradanie wspólnego majątku;
– nie dba o mnie, tylko tworzy kolejne bariery dla spokojnego rozwoju;
– zamyka oczy na rzeczywiste problemy społeczne;
– podejmuje bez mojej zgody wojny,
ja – Obywatel – cofam moją zgodę na istnienie takiego państwa.
10. Cofam także moją zgodę na jego finansowanie.
11. Prawo wymaga ode mnie finansowania Państwa. Będę więc nadal płacić podatki. Jednocześnie jednak, poinformuję Premiera i Prezydenta, że nie zgadzam się, by moje podatki finansowały państwo, które nie służy Obywatelom. Mailem prześlę niniejszą deklarację na adres: [email protected]; [email protected]
Źródło: www.obywatel.org.pl
2 sierpnia 2010 o 17:27
Dobre
2 sierpnia 2010 o 17:30
Jest jeden sposób na zmianę władzy w tym kraju. Zbrojny.
2 sierpnia 2010 o 17:34
Tak, tak, pluton dzielnych „narodowców” i innych „teoretyków” z doświadczeniem wyniesionym z gier. Nazwa plutonu „Tygrysy internetu”
2 sierpnia 2010 o 19:26
Nie jest to deklaracja nawołująca do obalenia państwa jako takiego lecz protest przeciwko istnieniu państwa na obecnych, mocno podejrzanych, zasadach.
Trudno się nie zgodzić z tym co jest napisane w tej deklaracji.
3 sierpnia 2010 o 10:43
@WT,
przez Twój komentarz mało co mi szwy na łuku brwiowym się nie porozrywały A co do inicjatywa dobra sprawa, ludzie powoli się budzą z letargu.