Po sześćdziesięciu latach Sąd Okręgowy w Białymstoku uchylił wyrok Wojskowego Sądu Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Antoni Wiszowaty ps. „Korzeń” został skazany na karę śmierci za planowanie porwania Władysława Gomułki i wymiany go na uwięzionych przez Sowietów wysokich rangą dowódców AK.
Pozew o unieważnienie wyroku wniósł wnuk majora, Wiesław Wiszowaty, który wykorzystał dokumentacje zbieraną przez swojego ojca od czasu upadku komunizmu. Jego dziadek Antoni Wiszowaty urodził się we wsi Wiązowate w roku 1897, brał udział w wojnie z bolszewikami w 1920. Podczas II wojny światowej jako współorganizował centralę Armii Krajowej w Warszawie.
Akcja była prowadzona w ścisłej tajemnicy. Wiszowaty został zakonspirowany we wsi Pisanki niedaleko rodzinnych stron. Zamieszkał tu ze swoimi krewnymi i uprawiał ziemię.
Miał ogromny talent organizacyjny. Najpierw udało mu się wprowadzić w szeregi Pułku Ochrony Rządu swojego człowieka – Aleksandra Obuchowskiego. Ten, mając wpływ na dobór funkcjonariuszy POR, wybierał tych, którzy byli gotowi przeprowadzić zamach na kierowany przez Moskwę rząd. Z dokumentów KBW wynika, że w ten sposób dobrał kilkunastu funkcjonariuszy, którzy pod kierownictwem Antoniego Wiszowatego i Aleksandra Obuchowskiego mieli doprowadzić do porwania bądź – w razie konieczności – wykonania wyroku śmierci na Gomułce.
Akcja była na poważnym etapie realizacji, kiedy na trop spisku wpadli funkcjonariusze Informacji Wojskowej, organizacji powołanej do wyławiania żołnierzy AK zakonspirowanych w strukturach Ludowego Wojska Polskiego. Aresztowano wszystkich uczestników spisku. Zatrzymania Antoniego Wiszowatego na terenie jego gospodarstwa rolnego we wsi Pisanki 24 listopada 1945 roku dokonało około stu funkcjonariuszy bezpieki. Aresztowanych poddano bardzo okrutnego śledztwa, lecz mimo tego nie wydał zadnego ze swoich współpracowników.
Aresztowanych sądził w Warszawie Wojskowy Sąd KBW. Jego wyrokiem 15 stycznia 1946 roku na karę śmierci skazano kpt. Antoniego Wiszowatego oraz st. sierż. Pułku Ochrony Rządu Aleksandra Obuchowskiego. Innych żołnierzy, rekomendowanych przez Obuchowskiego zdegradowano. Wyroki śmierci wykonano 23 lutego 1946 roku, najpewniej na terenie Dolinki Służewieckiej w Warszawie. Antoni Wiszowaty zginął w randze kapitana WiN, po śmieci dowództwo armii podziemnej podniosło jego wojskową rangę do stopnia majora.
Źródła: Nasz Dziennik, strona Wiszowatych
Najnowsze komentarze