Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Grupy wyznawców islamu, których, jak wiadomo jest u naszych zachodnich sąsiadów całkiem sporo, lecz także organizacje nacjonalistyczne (lub, jak kto woli – „neonazistowskie”), ze wspólnego klucza dostały się pod wzmożoną obserwacją niemieckich służ wywiadowczych. Wszystko za sprawą antyizraelskiego nastawienia jednych i drugich.
Heinz Fromm, szef Niemieckiego Urzędu Ochrony Konstytucji, w wywiadzie udzielonym tygodnikowi „Spiegel”, stwierdził, że obie grupy łączy wspólny wizerunek wroga, jakim jest państwo Izrael, z tą jednak różnicą, że według szefa kontrwywiadu, organizacje „neonazistowskie” swój antysemityzm określają według kryteriów rasowych, zaś zachowanie islamistów determinuje konflikt izraelsko-palestyński.
Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
12 lipca 2010 o 17:34
Urzędnicy mają zawsze wytłumaczenie na usprawiedliwienie muzułmanów a tradycyjne oskarżanie nacjonalistów…