Jak wyliczył dziennik „Rzeczpospolita”, spełnienie przez zwycięzcę wyborów prezydenckich Bronisława Komorowskiego obietnic wyborczych kosztowałoby budżet państwa łącznie ponad 33 miliardy złotych. Wśród najbardziej kosztownych zapowiedzi znalazły się m.in. pozostawienie bez zmian Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, utrzymanie wieku emerytalnego oraz zachowanie corocznej waloryzacji rent i emerytur. Z kolei według wyliczeń portalu finansowego Money.pl koszty realizacji postulatów wysuwanych podczas kampanii przez prezydenta-elekta mogą zamknąć się kwotą 10 miliardów złotych rocznie. Tymczasem jak informują sztaby wyborcze obu kandydatów, na reklamę wydały łącznie blisko 30 milionów złotych z pieniędzy podatników. Wszystko zgodnie z powiedzeniem klasyka, by Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatniej. Panie prezydencie, rozpoczynamy pierwszą pięciolatkę.
Na podstawie: rp.pl
7 lipca 2010 o 10:16
… obiecanki wyborcze cacanki … związane są jak powszechnie wiadomo tradycyjnie od wieków z każdymi wyborami jako zjawiskiem:radosnym!W innym ujęciu jako tzw.”gruszki na wierzbie” (Miczurin CCCP).Jednakże jako zjawisko historyczne pozostaje ograniczone w czasie (tymczasowe).Należy zatem założyć ,iż tego rodzaju obiecanki były legalne dorzeczne historycznie wyłącznie w kapitaliźmie nieprawdziwym (amerykańskim)do DATY WEJŚCIA RP do UE 1 12 2009 (TRAKTAT LIZBOŃSKI).
A po tej DACIE wymagają weryfikacji ich dorzeczności jako „cacanki” ze strony nie tylko budżetu krajowego RP ale i UE (unijnego),jeżeli rzecz dzieje się w warunkach obowiązywania Kapitalizmu prawdziwego (unijnego)nieamerykańskiego (nieprawdziwego).
Stąd obiecanki wyborcze typu :”gruszki na wierzbie” znane są także w systemie wyborczym kapitalistycznym USA (partie polityczne 1/demokratyczna (…odpowiednikiem w UE 1/partia euroentuzjastów)2/republikańska (…odpowiednikiem w UE 2/partia eurosceptyków).
Dlatego w UE nie można wziąć w żaden sposób udziału w wyborach /legalnie patriotycznie/ bez uprzedniego posiadania świadomości orientacji co do swojej indywidualnej personalnej przynależności do jednej z owych 2 partii podstawowych elementarnych:
1/Polskiej Partii Euroentuzjastów (…w analogii demokratycznej w USA)
2/Polskiej Partii Eurosceptyków (w analogii republikańskiej w USA)
jako przynależności legalnej po DACIE:
1 12 2009.
W tej sytuacji polscy nacjonaliści byliby legalnie bliżej opcji … eurosceptycznej ( jakby republikańskiej w USA),aniżeli opcji euroentuzjastycznej (demokratycznej w USA)?