Lekko w górę poszły w ostatnich dniach ceny paliw na stacjach – wynika z informacji monitorującej tej rynek firmy e-petrol.pl. To jednak nie koniec podwyżek. Kto już teraz planuje wydatki na wakacje, powinien liczyć się z tym, że paliwa do tego czasu będą nadal drożeć.
Prezes Lotosu Paweł Olechnowicz uważa, że ceny paliw w wakacje będą zbliżone do obecnych, choć podkreśla, że w ostatnim czasie prognozowanie zdarzeń na rynku wiąże się z większym ryzykiem błędu. Olechnowicz przypomina, że doszło do kilku wydarzeń nieprzewidywalnych, które zakłóciły spokój na rynkach. Chodzi między innymi o wyciek ropy w Zatoce Meksykańskiej, wybuch wulkanu na Islandii oraz problemy finansowe Grecji – donosi Informacyjna Agencja Radiowa.
Ekonomista z Centrum imienia Adama Smitha Robert Gwiazdowski uważa, że paliwa w wakacje mogą zdrożeć, bo koncerny będą chciały zarobić na osobach wyjeżdżających na wypoczynek.
Podwyżki to efekt serii wzrostów cen w handlu hurtowym w Polsce w ostatnim czasie. Nie wszystkie stacje i nie wszystkie regiony zostały już objęte tym ruchem, więc w najbliższym czasie zostanie on pewnie dokończony.
Oczywiście to wszystko z myślą o klientach. Ot, urok kapitalizmu… /śleboda/
Na podstawie: IAR
Najnowsze komentarze