Dnia 5 maja, w przeddzień brytyjskich wyborów do Izby Gmin, w dzielnicy Londynu Barking-Dagenham doszło do starcia między nacjonalistami z British National Party, a młodzieżowym gangiem Azjatów.
Sytuacja została sfilmowana i wykorzystana w ostatnich godzinach przedwyborczych przez liberalno-marksistowską BBC jako pretekst do nagonki na nacjonalistów poprzez ukazanie ich jako „agresywnych” i niezrównoważonych osób, co zresztą tym razem tej stacji niezbyt się udało.
Przedwczoraj, 11 maja aresztowano zaangażowanego w całą sprawę prezesa londyńskiego oddziału BNP, Boba Bailey’a. Powodem było to, że Bailey zareagował fizycznie na poniżenie i obrazę własnej godności ze strony dziarskiego imigranta, który opluł Anglika w twarz. Wcześniej napastnicy używali wobec narodowców całego zasobu wulgarnych inwektyw. Ci zaś za wszelką cenę chcieli załagodzić napięcie. Bailey został aresztowany pod zarzutem podejrzenia napadu i musiał opłacić grzywnę w celu zwolnienia z aresztu do lipca bieżącego roku. Poniżej film ze zdarzenia:
Zadzieranie z byłym żołnierzem marynarki wojennej Jej Królewskiej Mości nie zawsze wychodzi na dobre. Nawet, jeżeli kogoś chroni rządowy program antyrasizmu.
14 maja 2010 o 22:04
Dobrze zrobił!