Przed gmachem budynku Uniwersytetu Warszawskiego odbyła się pikieta Studenckiego Komitetu na rzecz Wolności Badań Naukowych. Całe zamieszanie spowodowane jest odwołaniem konferencji znanego psychologa dr. Paula Camerona, który zajmuje się badaniem homoseksualizmu i opowiada się między innymi za leczeniem homoseksualizmu.
Władze uczelni bronią swojego stanowiska, argumentując decyzję brakiem naukowego udokumentowania poglądów autora. Jak twierdzą studenci, odebrano im w ten sposób możliwość naukowej debaty, w której mogliby przedstawić przeciwne argumenty do tych, które prezentują środowiska homoseksualne na potwierdzenie swojej „normalności”. Na uczelni wiele razy spotykali się przedstawiciele środowisk gejowskich i to uczelni zupełnie nie przeszkadzało.
Protestujący mieli transparenty, na których widniały takie hasła jak: „Wolność dla prawdy o homoseksualizmie”, „Dość homodyktatury na Uniwersytecie Warszawskim”, „Dość propagandy – czas na prawdę o dewiacjach”, „Magnificencjo – nie lękaj się prawdy naukowej”, „Stop promocji homoseksualizmu na UW”.
Postać dr. Paula Camerona jest bardzo ciekawa. W 1982 założył Scientific Investigation of Sexuality in Lincoln, który zajmował się głoszeniem tez nieprzychylnych wobec homoseksualizmu. W 1984 zmienił nazwę instytucji na Family Research Institute. Przeprowadził szereg badań, które jego zdaniem potwierdzają tezy, że homoseksualizm jest patologią i zagrożeniem cywilizacji.
Twierdzi on m.in że (za wikipedia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Paul_Cameron):
- depenalizacja homoseksualizmu doprowadziła do powstania lobby homoseksualnego, które domaga się przywilejów dla gejów i lesbijek,
- osoby homoseksualne nie mogą być nauczycielami, ponieważ mogłyby „zarażać” homoseksualizmem uczniów,
- posiadanie homoseksualnych rodziców ma bardzo duży wpływ na orientację seksualną dziecka (metodyka – analiza 77 dorosłych związków homoseksualnych),
- średnia długość życia osób homoseksualnych jest o 20–30 lat niższa niż heteroseksualnych,
- istnieje głęboki związek między homoseksualizmem a przemocą domową. Jego zdaniem wynika to z przeprowadzonych przez niego badań, stwierdzających, że wielu sprawców przemocy domowej to osoby tej samej płci co ofiary, a większość z nich to homoseksualiści,
- rodzice homoseksualni częściej biją, popełniają przestępstwa i kłamią.
I już chyba nie ma wątpliwości dlaczego Pan doktor nie był mile widziany..
27 kwietnia 2010 o 02:25
Obawiam się, że w kwestii homoseksualizmu postępować się będzie tak samo, jak w sprawie holocaustu..
13 maja 2010 o 17:02
Uważam ze trzeba leczyć dewiantów ale widzę tylko jedno skuteczne lekarstwo Pawulon!!!
16 czerwca 2010 o 23:52
Nie rozumiem homoseksualistów. To muszą być naprawdę nieszczęśliwi ludzie. I nie rozumieją znaczenia miłości.