Czerwony „autobus” ze starym komunistycznym wyjadaczem Leszkiem Millerem, i jego podręcznymi – Bogusławem Liberadzkim z euroburdelu i posłem Bogusiem Wontorem – zawitali w czwartkowy wieczór 15 maja wieczór do Żar. Na miejskim rynku przywitała ich grupa lokalnych działaczy SLD z flagami partyjnymi oraz zwołany ad hoc przez NOP zespół do spraw bieżących, czyli kilkunastoosobowa ekipa nacjonalistów, która skutecznie popsuła czerwonym planowaną fetę. Moc okrzyków – „Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę”, „SLD-KGB”, „Znajdzie się cela dla Leszka Millera”- była tak duża, że zakłóciła imprezę, więc po kilku minutach lokalni notable szybko wepchnęli Millera do czarnej limuzyny i pojechali w siną dal.
[email protected]
Dzielnica Lubuska NOP
Wstąp do NOP – wypełnij formularz rekrutacyjny!
17 maja 2014 o 12:22
Brawo! I tak powinno być wszędzie – w każdej miejscowośći. Stanowcze NIE dla czerwonych.
17 maja 2014 o 14:18
Dam sobie przyrodzenie i dwie ręce uciąć, że media tak to nagłośnią jak Smoleńsk, pokazując „faszystów jak to co umieją robić najlepiej”. To nawet przebije zakłócenie wykładu baumana.
A jak nie TV to na 110% Gazeta Koszerna.
17 maja 2014 o 20:14
Za Polskę. Za młodych harcerzy ze Lwowa co byli skatowani w Żarach przez UB za to że na zbiórce zaśpiewali patriotyczną pieśń . Ten harcerz ma teraz ponad 70 lat i mi o tym opowiedział. 123 lata zaborów nas Polaków nie złamało i okupacja niemiecka i radziecka. My zawsze będziemy Polakami.
18 maja 2014 o 07:46
Jaruzelski, Urban, Miller, tych zbrodniarzy nawet w piekle nie chcą. Brawo Żary, tak trzymać !