life on top s01e01 sister act hd full episode https://anyxvideos.com xxx school girls porno fututa de nu hot sexo con https://www.xnxxflex.com rani hot bangali heroine xvideos-in.com sex cinema bhavana

Marine Le Pen: Zakazać noszenia jarmułek!

Promuj nasz portal - udostępnij wpis!

Za: Wikipedia

Kampania Frontu Narodowego na rzecz utrzymania świeckiego charakteru państwa dotychczas była absolutnie tolerowana przez francuski establishment. Głoszone przezeń populistyczne hasła wymierzone w islam, obliczone zresztą na pozyskanie szerokich mas, zupełnie pasowały do pro-syjonistycznej i atlantyckiej agendy, jaką kieruje się francuski „salon”.

Tym razem jednak rozległ się wrzask, który słyszalny był w całej Republice, jak i poza jej granicami. Oto „nazistowski Front” obnażył swe kły. Jego charyzmatyczna przywódczyni oznajmiła bowiem, że zakaz publicznego manifestowania religijności nie powinien być ograniczony tylko do muzułmanów. To oczywiście oznacza, że żadne podwójne standardy nie wchodziłyby w rachubę i żadna grupa nie mogłaby rościć sobie prawa do bycia wyjątkiem od prawnej reguły.

I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że Marine nie uczyniła wyjątku dla „wybranych”  - czyli francuskich Żydów. Na pytanie o stosunek do żydowskich mycek, odparła: „To oczywiste, że jeśli zakażemy [noszenia] chust, to samo uczynimy i z jarmułkami w miejscach publicznych.” Dodała przy tym:

Wyobraźcie sobie, co by było, gdybym nawoływała tylko i wyłącznie do wyjęcia spod prawa [religijnego] stroju muzułmanów? Spalono by mnie za to na stosie, jako nienawidzącą islamu.

Powyższe słowa padły w rozmowie, jaką z liderką Frontu przeprowadził lewicowy „Le Monde”. W wywiadzie poruszono również kwestię tygodnika „Charlie Hebdo”, który w tym tygodniu opublikował rysunki przedstawiające karykatury proroka Mahometa. Marine jednoznacznie potępiła takie postępowanie, nazywając je „prowokacją”.

O sprawie zakazu jarmulek, poza francuskimi mediami, dość obszernie rozpisuje się brytyjski Daily Mail, lecz naturalnie największe zainteresowanie wykazuje nią prasa syjonistycznego tworu. Najbardziej opiniotwórcza gazeta izraelska na świecie, The Jerusalem Post, cytuje prezesa Europejskiej Konferencji Rabinów, Pinchasa Goldschmidta, który stwierdził, że Le Pen:

… po raz kolejny pokazała, że nie jest godna, by zajmować miejsce na francuskiej scenie politycznej głównego nurtu. Jej sugestia, żeby zakazywać [noszenia] jarmułek przywodzi na myśl bezpośrednio sponsorowany przez państwo antysemityzm z czasów reżimu Vichy. (…) Każdy zdrowy na umyśle polityk uzna ten komentarz za totalne szaleństwo, głęboko obraźliwe w stosunku do francuskich ideałów wolności wyrażania swych poglądów.

We Francji nie funkcjonuje pojęcie mniejszości, lecz do żydowskiego pochodzenia przyznaje się tam ok. pół miliona obywateli. Większość z nich zamieszkuje największe aglomeracje miejskie, tam też można znaleźć miejsca judaistycznego kultu.

Na podstawie: dailymail.co.uk, haaretz.com, jpost.com

Komentarz: I wszystko jasne. Wystarczy nie być hipokrytą i głosić równe standardy dla wszystkich, a momentalnie człowiek odnajduje samego siebie w jednym szeregu z „antysemickim rządem Vichy”. I na nic się zdały anty-islamskie tyrady, wygłaszane przez Front w ciągu ostatnich kilku lat. Na nic ciepłe słówka w stronę Izraela i wywiady z żydowską prasą. FN jest skazany na bycie „ruchem faszystowskim”, co de facto, potwierdza jego wiarygodność i rozwiewa pewne uzasadnione wątpliwości w świetle niekiedy kontrowersyjnych kampanii.  

 


Promuj nasz portal - udostępnij wpis!
Podoba Ci się nasza inicjatywa?
Wesprzyj portal finansowo! Nie musisz wypełniać blankietów i chodzić na pocztę! Wszystko zrobisz w ciągu 3 minut ze swoje internetowego konta bankowego. Przeczytaj nasz apel i zobacz dlaczego potrzebujemy Twojego wsparcia: APEL O WSPARCIE PORTALU.

Tagi: , , , , , , , , ,

Podobne wpisy:

Subscribe to Comments RSS Feed in this post

4 Komentarzy

  1. Konsekwencji nie można im odmówić, jednak postulat „świeckości państwa” wyrażający się w odgórnych zakazach manifestowania przynależności religijnej w przestrzeni publicznej jest totalną pomyłką, chorym pomysłem rodem z oświeceniowych utopii. Francuska laickość państwa jest szczytowym „osiągnięciem” masońskim z XIX w. i obrona tego stanu w imię walki z islamizacją czy syjonizmem jest po prostu strzałem kulą w płot.
    To nie burki, jarmułki i krzyże są problemem, lecz wielokulturowy model społeczeństwa i utrata przezeń chrześcijańskiego charakteru.

    Najwyraźniej FN chcąc utrzymać się jako tako we francuskim status quo rezygnuje z najzupełniej fundamentalnych kwestii na rzecz swoistej politycznej poprawności. Co do ataków lewicy i Żydów – nie jest to rozstrzygająca „rekomendacja” – PiS i MW nigdy nie zasłużyli na poparcie tylko dlatego, że ktoś tej czeredy wylał na nich wiadro pomyj.

  2. „La république est laïque, la France est catholique” !

  3. No tak, tylko że korzenie np. takiego PiS nigdy nie tkwiły w czymś podobnym do „antysemickiego, ultrakatolickiego reżimu Vichy”. Moim zdaniem FN po prostu odzwierciedla pewien szkodliwy trend, panujący we Francji. Jako partia jest wielkim porozumieniem rozmaitych środowisk, które jednoczy charyzmatyczne przywództwo klanu Le Penów i zgoda co do zaledwie kilku, najbardziej fundamentalnych kwestii. Od czasu odsunięcia Gollnischa na dalszy plan, kwestia katolicyzmu już do takowych w FN nie należy, aczkolwiek w dalszym ciągu działacze i sympatycy tej partii udzielają się i brylują w otoczeniu organizacji tradycjonalistów katolickich.
    Natomiast sama kwestia burek i jarmułek jest oczywiście czystym populizmem. Warto jednak odnotować, że konsekwentnym, bez dozy hipokryzji.

  4. W dalszym ciągu uważam, że te populistyczne zagrywki FN o „świeckim państwie” są nastawione wyłącznie na grę wyborczą. Wystarczy zobaczyć chociażby na inne aspekty, jak apele Marine o obronę chrześcijan na Bliskim Wschodzie, czy wspieranie przez czołowych polityków FN pro-katolickich fundacji i stowarzyszeń.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*
*